niedziela, 25 listopada 2012

Miesiac w Georgii

Jutro mija dokladnie miesiac jak jestem w Georgii. Nie byl to dla mnie latwy czas, mialam problem z zaaklimatyzowaniem sie. Z dzieciakami dogaduje sie znacznie lepiej niz na poczatku, Hostka tez okazala sie wspaniala i bardzo sie ciesze, ze to do niej trafilam (zawsze moglo byc gorzej :P). W gruncie rzeczy to mamy wiele wspolnego. Powiedziala mi tez, ze chlopcy i ona mnie lubia, i bardzo by chciala zebym po tym roku zostala na kolejny.

Wspomoge sie pytaniami podsumowujacymi miesiac u host rodziny od innej Au Pair:

1. Co się u mnie zmieniło przez ten czas? Caly moj plan dotyczacy przyjazdu do Ameryki, ale mam juz nowy i wiem, ze nic nie dzieje sie bez przyczyny! :D

2. Czy żałuję?
Moze troche.

3. Czy coś bym zmieniła?
Nic :)

4. Czy tęsknie za Polską?
Tak, ale to dlatego, ze z mojej wlasnej winy siedze za duzo w domu, zamiast gdzies wyjsc z innymi Au Pair. Teraz to sie zmieni :) A jesli juz tesknie za Polska, to za moimi zwierzetami i polska kuchnia...

5. Co mogę powiedzieć o Host Family?
Poczatki byly trudne. Czulam sie tu jak niewolnik, dzieciaki byly wredne, hostka tez niezbyt sympatyczna. Chcialam byc traktowana jak czlonek rodziny, a bylo zupelnie inaczej. Po pewnym czasie zrozumialam, ze nie moge sie tak latwo poddac i od tego czasu jest coraz lepiej. Z hostka tez sie super dogaduje. Wiem, ze to jeszcze nie do konca jest to co chcialam, ale to przeciez dopiero poczatek. I ciagle mam w glowie zdanie mojego przyjeciela "gdyby nie te wredne bachory, to bys nie byla w USA". Stuprocentowa racja.

6. Jaki mam kontakt z host dzieciakami?
Teraz nie jest zle. Jeden wyjatkowo lubi mi grac na nerwach, ale i tak nie jest zle. Da sie przezyc. Szkoda tylko, ze te dzieci sa non stop zaabsorbowane Xboxem albo Wii...

7. Jakie plany na przyszłość?
Zabawa, nauka angielskiego i zwiedzanie! Carpe diem!
I wiecej zdjec i postow na blogu, i postaram sie zeby byly ciekawsze :P

8. Co mogę powiedzieć przyszłym au pair?
To nie jest latwa praca. Moze sie trafic super rodzina, a moze sie trafic sie taka, u ktorej czasami trzeba zacisnac zeby i robic swoje.

9. Czego mogę sobie życzyć?
Zeby entuzjazm mnie nie opuscil, i mysl ze nic nie dzieje sie bez powodu.

10. Co mi się podoba w USA?
Tanie slodycze i ubrania :D, kultura na drodze - jazda w USA to przyjemnosc, muzyka country w radiu :P.

11. Czy podoba mi się GEORGII?
Poki co nawet tak, nie jest to stan moich marzen, bo wole polnoc, ale nie moge narzekac.

12. Czy mam z czymś problem?
Zawsze parkuje moim wielkim autkiem na koncu parkingu, myla mi sie amerykanskie monety.

13. Co lubię jeść a czego nie?
Maslo orzechowe... Jem lyzka prosto ze sloika... I wszystko co zawiera maslo orzechowe: ciastka itp
Nienawidze nic co mozna wsadzic do mikrofali i nic co jest dietetyczne - bez tluszczu, cukru itp.

14. Co będzie za rok?
Hmmm czuje, ze zostane na drugi :)

1 komentarz:

  1. Ja też jadłam masło orzechowe prosto ze słoika, jak nikt nie widział oczywiście :)

    Ciesze się, że z rodziną Ci się układa.

    OdpowiedzUsuń